Mam ochotę zrobić cykl wywiadów z Paniami. W związku z tym zbieram ciekawe pytania. Jeśli jest jakieś pytanie, które chciałabyś/ chciałbyś zadać - napisz je w komentarzu lub prześlij mi na mail: nietypowezwiazki@gmail.com.
Jest to propozycja zwłaszcza do uległych - wiem, że często trudno wam znaleźć Panią, a wasze wiadomości często pozostają bez odpowiedzi. Dominy bardzo różnią się między sobą, a ja chcę porozmawiać i przedstawić minimum kilkanaście. Sama jestem ciekawa zwłaszcza rozmów z Dominami, które mają zupełnie inne podejście od mojego.
Fantastyczny blog. Szkoda, że dawno nie było żadnych wpiwpi. Mam nadzieje, że nie zostal to zakonczony, na dobre, projekt. Serdecznie pozdrawiam autorkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :) Nie, nie zakończyłam tego projektu, po prostu ostatnio miałam bardzo intensywny okres w pracy i trochę prozaicznych problemów rodzinnych, więc brakowało mi czasu na pisanie. Pozdrawiam i obiecuję, że ciąg dalszy bloga nastąpi :)
UsuńDroga Pani,
OdpowiedzUsuńCzy ten projekt jeszcze ożyje? Może potrzebny jest jeszcze jeden niewolnik, który odciąży Panią od zadań ;)
Ja mam pytanie, czy jest możliwy związek z dominującą Kobietą, oparty na miłości? Oczywiście chodzi o miłość ze strony Kobiety do uległego mężczyzny.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Pani.
OdpowiedzUsuńPozwolę wyrazić swoją opinię odnośnie miłości w związku Femdom. W żadnym związku miłość nie rozkłada się po 50%. A w Femdom powinna to być duża dysproporcja. Jeżeli jeszcze do tego dołożymy, że Pani ma kilka relacji i swoją miłością musi obdarzyć więcej niż jedną osobę. Idąc dalej - te relacje mogą zaspokajać różne potrzeby Pani. Jeden uległy daje Jej bezpieczeństwo ekonomiczne, pomaga w wychowaniu Jej potomstwa (niekoniecznie jego) - kocha go z wdzięcznością - jak psa, który waruje pilnując Jej dobytku. Drugi, trzeci, kolejny partner - zaspokaja ją seksualnie - kocha go miłością, której każdy mężczyzna odruchowo najbardziej pożąda. Ona czuje motyle na myśl o spotkaniu z nim (może to z nim ma dzieci). Kolejnym "elementem" układu może być zakochana dziewczyna o preferencji homoseksualnej. Pani jest czysto hetero, ale jest też osobą dominującą - wykorzystuje sytuację - ją kręci władza a nie seks z tą dziewczyną. Będzie mogła porozmawiać z nią o wszystkim, o czym też mogłaby porozmawiać z pozostałymi partnerami, ale tylko ona Ją zrozumie. Wykształci się przyjaźń - będzie ją kochać po przyjacielsku. Wyznacznikiem miłości jest m.in. poświęcenie/czas. Domina się nie roztroi. Ale wszyscy pozostali w stosunku do Niej będą/powinni być w pełni zaangażowani. Domina będzie ich kochać różnymi rodzajami miłości i oni też Ją będą kochać różnymi rodzajami miłości, ale po ich stronie zawsze pojawi się miłość wynikająca z pożądania seksualnego. To jest tylko moje zdanie, które nie koniecznie cokolwiek ma wspólnego z prawdą. Przepraszam za ewentualne błędy. Muszę kończyć. Majster już dwa razy mnie wołał.